Zasadą każdego makijażu permanentnego powinna być zawsze naturalność. Pasująca nam do każdej pory dnia i nocy, do każdej sytuacji i każdego ubioru. Biorąca pod uwagę nasz tryb życia, pracy, codzienną aktywność. Współgrająca z rysami naszej twarzy, naszym charakterem i wyglądem. Zgodna z zasadą „mniej znaczy więcej” , bo tylko wtedy ma szanse, aby być naszym partnerem a nie sztucznym dodatkiem przyklejonym do twarzy.
Mikropigmentacja estetyczna budzi coraz większe zainteresowanie i znajduje coraz więcej odbiorców. Jest wygodna, pozwala nam zaoszczędzić czas na wykonanie klasycznego makijażu, daje nam gwarancję, że makijaż, w najmniej pożądanym momencie, nie rozmaże się.
Zabieg na długo może skorygować nasze małe niedoskonałości twarzy i sprawić, że wyglądamy po prostu lepiej. Pozwala nam czuć się zadbaną każdego dnia, bez względu na to ile czasu dla siebie mamy. Czy w pracy, czy na ważnym spotkaniu z np. kontrahentem, na spacerze, w saunie, czy na basenie – zawsze wyglądamy dobrze.
Makijaż permanentny, wbrew opinii wielu nie jest, a raczej nie powinien być, tatuażem, co często jest mylące, kiedy wykonany jest źle i w sposób przerysowany. Zasadniczo dzieli go od niego głębokość wprowadzanego pigmentu, przy pomocy jednorazowej, akupunkturycznej igły w warstwę wierzchnią naskórka. Wykonany w sposób właściwy ma szansę być delikatny i naturalny, a przede wszystkim bezpieczny dla naszej skóry.
Systematycznie odświeżany staje się wygodnym partnerem na całe nasze życie lub tylko do czasu, kiedy po prostu chcemy z niego zrezygnować. Dzięki temu, że wykonujemy go w sposób naturalny, możemy go korygować w każdej sytuacji, np. po utracie nadmiernej wagi, kiedy i nasze rysy ulegają zmianie. Stąd naturalność wykonania ma kluczowe znaczenie i pozwala nam cieszyć się naszym wyglądem przez nieograniczony czas.